Katastrofa Airbusa w Alpach. Nie żyje 150 osób

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Katastrofa Airbusa w Alpach. Nie żyje 150 osób
Krewni ofiar samolotu linii Germanwings, którzy czekali na nich na lotnisku w BarcelonieFoto: EPA/ALEJANDRO GARCIA

W Alpach rozbił się samolot pasażerski Airbus A320. Zginęło 150 osób znajdujących się na pokładzie - pasażerów i członków załogi. Na razie nieznane są przyczyny katastrofy.

Posłuchaj

O katastrofie Airbusa A320 mówią korespondenci Polskiego Radia w Paryżu i Berlinie, Marek Brzeziński i Wojciech Szymański (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

Lecący z Barcelony do Duesseldorfu samolot runął na ziemię w górzystym regionie alpejskim w pobliżu miejscowości Barcelonette. Znaleziono szczątki maszyny. Samolot rozbił się w dolinie, która w XIX wieku była gęsto zaludniona, ale w tej chwili prawie nikt tam nie mieszka. To trudno dostępne tereny.

Nikt nie przeżył

Premier Francji Manuel Valls poinformował, że załoga śmigłowca, który zdołał wylądować w pobliżu miejsca, gdzie we francuskich Alpach rozbił się Airbus A320, nie znalazła nikogo, kto przeżyłby katastrofę. Według francuskiej policji, której funkcjonariusze dotarli na miejsce, nikt nie przeżył katastrofy, a wydobywanie zwłok potrwa zapewne kilka dni.

Nie było sygnału "mayday"

Załoga samolotu nie wysłała sygnału SOS - poinformowała agencję AFP francuska Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego. - Załoga nie wysłała sygnału "mayday". To kontrola powietrzna zdecydowała o tym, by uznać maszynę za znajdującą się w niebezpieczeństwie, ponieważ nie było żadnego kontaktu z załogą samolotu - podały władze lotnicze.

Jak informuje serwis Flightradar24, badający trasy samolotów, Airbus A320 obniżał wysokość swojego lotu z prędkością około kilometra na minutę. Flightradar dodaje, że jest to "dość standardowa" prędkość dla podchodzenia do lądowania na lotnisku.

Airbus A320, który rozbił się na południu Francji, przeszedł wczoraj rutynowy przegląd na lotnisku w Duesseldorfie. - Duży przegląd został też wykonany latem 2013 roku - poinformował rzecznik linii Germanwings Thomas Winkelmann. Według niego za sterami samolotu siedział pilot z dziesięcioletnim stażem, który wylatał na samolotach tego typu około 6 tysięcy godzin.

Mężczyzna
Mężczyzna patrzy na stronę z zaznaczoną trasą lotu Airbusa A 320, który rozbił się w Alpach/ fot. EPA/ZIPI

Nie ma informacji o Polakach na pokładzie

Polskie władze na razie nie mają żadnych informacji o Polakach, którzy mogli zginąć w katastrofie samolotu we Francji. MSZ próbuje ustalić, czy wśród pasażerów Airbusa, który leciał z Barcelony do Duesseldorfu, byli obywatele naszego kraju. Premier Ewa Kopacz podkreśla, że w takich sytuacjach pośpiech w podawaniu informacji do publicznej wiadomości nie jest wskazany. - Nie chodzi o to, by na wyścigi podawać niesprawdzone informacje - podkreśla premier. Szefowa rządu podkreśliła, że jeśli pojawi się sprawdzona informacja o Polakach na pokładzie samolotu, MSZ wyda stosowne oświadczenie.

Airbus A320 - popularny samolot

Tanie linie Germanwings należą do niemieckiej Lufthansy. Eksploatowany przez nie Airbus A320 to jeden z popularniejszych modeli samolotów pasażerskich na świecie. Ten model odbył swój pierwszy lot komercyjny w barwach Air France w marcu 1988 roku. Jest bezpośrednią odpowiedzią europejskiego producenta na amerykańskiego Boeinga 737. Jego średnia prędkość przelotowa to 830 kilometrów na godzinę.

Airbus A320 jest najczęściej wybieranym samolotem przez tanie linie lotnicze, jednak największymi jego operatorami są tradycyjni, duzi i średni przewoźnicy. Samolot zebiera na pokład do 180 osób.

PAP/IAR/mp

Polecane