Joanna Grajter o atrakcjach Operacji Żagle Gdyni (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
Trójka|Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Trójka na Operacji Żagle Gdyni. Posłuchaj, jak rozmawiają żaglowce
2014-08-15, 18:08 | aktualizacja 2014-08-17, 17:08
W tym roku mija 40. rocznica pierwszego zlotu żaglowców, który odbył się w Gdyni. Z tej okazji wyjątkowe wydanie popołudniowego "Zapraszamy do Trójki" nadaliśmy właśnie z tego miasta.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
W 1974 roku imprezę tę nazywano Operacją Żagiel i było to pierwsze tego typu wydarzenie za żelazną kurtyną – bezprecedensowe, wspominane do dziś, spotkanie żeglarskiego Zachodu ze Wschodem, w doskonałej atmosferze międzynarodowego zrozumienia. Po raz kolejny okazało się, że morze łączy, a Gdynia to otwarte miasto otwartych ludzi.
- Impreza faktycznie była wyjątkowa, bo było to chyba pierwsze po słynnym Festiwalu Młodzieży takie spotkanie i otwarcie. Chociaż otwarcie okazało się pozorne, bo wiemy z dokumentów, że każdy z uczestników był wnikliwie tropiony, śledzony, a ich bagaże przeszukiwane były w hotelu. Zabawa jednak była przednia i był to fantastyczny zlot - opowiadała w popołudniowym wydaniu "Zapraszamy do Trójki" Joanna Grajter, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Gdyni.
Gdynia w 1974 r. (fot. Halina Wasielke Cieślak)
40. rocznicę tego wydarzenia można było uczcić tylko w jeden sposób – zapraszając żeglarski świat do Gdyni! Dlatego od 15 do 18 sierpnia 2014 roku gdyński port ponownie wypełnią maszty wielkich rejowców, a to podczas imprezy pod nazwą Operacja Żagle Gdyni.
Do Gdyni przypłynęły dwa największe żaglowce świata (rosyjskie Sedov i Kruzenshtern), pierwszą w historii wizytę w Polsce składa żaglowiec z Portugalii - Santa Maria Manuela, są też liczne jednostki które brały udział w historycznej Operacji Żagiel w 1974 roku.
40 lat temu polskie porty nie były znane kapitanom z różnych części świata, dziś drogę do Gdyni znają nawet ci przypływający z najbardziej egzotycznych miejsc. - Chociaż to jednak zawsze niezapomniany widok, kiedy dwa małe dzielne holowniki ciągną na linach takie olbrzymy jak Sedov czy Kruzenshtern, wspomagając kapitanów. Ceremonie przy wpływaniu żaglowców są też piękne. Kiedy statek się pojawia w porcie, sygnalizuje to syreną. W tym momencie te, które są już na miejscu odpowiadają mu. To wspaniała rozmowa, a nawet forma przekomarzania się - dodała Joanna Grajter.
Żaglowce podczas Operacji Żagle Gdyni 2014, fot: Maciej Czarniak / źródło: UM Gdyni
Audycję nadawaliśmy prosto z mostku kapitańskiego Daru Młodzieży. Komendant Daru Młodzieży Rafał Szymański opowiadał Robertowi Kantereitowi m.in. o wychowywaniu młodych żeglarzy i marynarzy. - W tej chwili mamy na pokładzie studentów z Akademii Morskiej z Gdyni. I najważniejsze, czym się tu zajmują, to nauka życia w grupie. Bo nagle z przytulnego domu w którym sprząta mama, trafiają do 20-osobowego kubryku, który muszą sami posprzątać. Do tego muszą pracować na pokładzie, pomagać w codziennych pracach i w tym co najważniejsze, czyli w żegludze. Widać w nich, że jak postawimy wszystkie żagle, patrzą na to z dumą - mówił Rafał Szymański.
Audycję prowadził Robert Kantereit. Zapraszamy do wysłuchania dołączonych nagrań. Popołudniowego "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku od godz. 16.05 do 19.00.
(ei)