100 dni Nawrockiego. "Buduje obóz polityczny kosztem PiS, a Kaczyński słabnie"

Polityczne podsumowanie tygodnia w "Śniadaniu w Trójce"

Dodaj do playlisty

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Minęło 100 dni od zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta
• W tym czasie prezydent podpisał 70 ustaw, a 13 zawetował
• Początek kadencji Karola Nawrockiego w radiowej Trójce ocenili politycy

OGLĄDAJ. "Śniadanie w Trójce"

6 sierpnia Karol Nawrocki objął urząd prezydenta. Przez pierwsze 100 dni podpisał 70 ustaw, a 13 razy sięgnął po weto. Posłanka Lewicy Dorota Olko podkreśliła, że "nie jest tym zaskoczona, ale jest zasmucona tym, że głowa państwa od pierwszych dni idzie na konfrontację". - Bo mówił bardzo dużo o tym, że chce być prezydentem wszystkich Polaków. Nawet teraz mówi, że pracuje dla wszystkich, a muszę powiedzieć, że nie mam takiego wrażenia. Bo kiedy wetuje ważne ustawy, które są realizacją programu większości parlamentarnej, wybranej w demokratycznych wyborach, to można mieć wątpliwości co do tego, jakie są tego cele. To jest po prostu wojna polityczna. Oczywiście prezydent ma prawo do wetowania ustaw, tylko należy się zastanowić, do czego to prowadzi - jeżeli wetuje ustawy w takiej skali - powiedziała polityczka.

Jej zdaniem strategia prezydenta "jest rozczarowująca i generuje tylko chaos". - Mam nadzieję, że prezydent się opamięta. Wydaje mi się, że Polki i Polacy oczekują czegoś innego niż tylko chaosu i blokowania. Prezydent powinien być otwarty na realny dialog, a także na szukanie jakichś kompromisów. W samym sądownictwie generuje większy chaos niż był do tej pory - oceniła Dorota Olko.

Polityczne podsumowanie tygodnia w "Śniadaniu w Trójce"

1:31:31

Dodaj do playlisty

Kolarski: Polacy dobrze oceniają Karola Nawrockiego

W opinii Wojciecha Kolarskiego z Kancelarii Prezydenta sondaże pokazują, że "Polacy bardzo dobrze oceniają sto dni" Karola Nawrockiego. - Ale mam świadomość, że prawdziwe poparcie to wyniki wyborów. W tym przypadku chodzi o zobowiązania wobec 10,5 mln wyborców, którzy głosowali na prezydenta Nawrockiego. To pokaz tego jak mocna jest legitymacja demokratyczna tego wyboru, a z drugiej strony jest to wielkie zobowiązanie. 100 dni prezydentury to dochowanie wszystkich zobowiązań złożonych wyborcom w czasie kampanii wyborczej. To projekty ustaw, takich jak "Tak dla CPK" czy o funduszu nowych technologii i wiele innych. Było 11 projektów, które realizują zobowiązania wyborcze prezydenta Nawrockiego. Druga rzecz to weta. Podam tu przykład zawetowania ustawy wiatrakowej. Prezydent postępując w ten sposób, stoi po stronie Polaków, a nie firm lobbystycznych - podkreślił Kolarski.

Zdaniem Joanny Kluzik-Rostkowskiej z Koalicji Obywatelskiej Karol Nawrocki "uprawia polityczną gangsterkę". - Zachowuje się tak jakby wszedł nowy "na dzielnię", i bez względu na to, jakie są obyczaje, jakie są normy, sprawdza ile może. To jest powód odmów nominacji sędziowskich i zablokowania nominacji oficerskich w ABW i SKW. Uważam, że będzie gorzej. Bo prezydent Nawrocki buduje obóz wokół siebie. Będzie to robił kosztem PiS-u. Jarosław Kaczyński sam zgotował sobie ten los. Teraz prezes Prawa i Sprawiedliwości słabnie, a Karol Nawrocki buduje nowy obóz. Prezydent przyjął taką formułę, że będzie to robił w kontrze do rządu. Nie mam zatem wątpliwości, że będą kolejne spory - zaznaczyła posłanka.

Żaneta Cwalina-Śliwowska: widzę wyłącznie podziały

Żaneta Cwalina-Śliwowska z Polski 2050 podkreśliła, że "prezydent to pierwszy obywatel i reprezentant narodu". - Rządzi rząd, a prezydent reprezentuje naród. Tego właśnie bym oczekiwała, żeby prezydent był pierwszym obywatelem, aby łączył naród, aby zszywał biały i czerwony - tak jak mamy na polskiej fladze. Oczekiwałabym, aby prezentował postawę otwartą na różne wrażliwości Polaków. Z taką wizją prezydentury w 2020 roku szedł Szymon Hołownia do wyborów prezydenckich. Prezydent ma łączyć, a nie dzielić. Obserwując pierwsze sto dni Karola Nawrockiego, widzę tylko i wyłącznie podziały, wyłącznie walkę. 46 to liczba, która najbardziej mi się zapisała w pamięci. Chodzi o 46 niepowołanych sędziów w odwecie za 46 zwolnionych prezesów i wiceprezesów sądów przez pana ministra Żurka. To jest poziom piaskownicy, to jest przepychanka. Na tym tracą Polacy - powiedziała polityczka.

Witold Tumanowicz z Konfederacji zwrócił uwagę, że "prezydent według Konstytucji jest także reprezentantem władzy wykonawczej, tak samo jak i rząd - z konkretnymi uprawnieniami". - I bardzo się cieszę, że z nich korzysta. Bo ilekroć parlament będzie przegłosowywał złe, szkodliwe, głupie ustawy, wtedy Polacy będą oczekiwali weta. Zamiast się zastanawiać nad statystykami, ile było wet, lepiej niech parlament się zastanowi nad tym, jakie przyjmuje ustawy. Im więcej będzie przyjmował szkodliwych ustaw, tym więcej będzie wet. Bardzo ważne jest to, jaką jakość prawa będziemy wypuszczać z parlamentu - zaznaczył poseł.

Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości natomiast odniósł się do kwestii nominacji w służbach specjalnych oraz faktu, że ich szefowie nie przybyli na spotkanie z Karolem Nawrockim. Polityk wskazał na artykuł 18. Ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. - Mówi on o tym, że szefowie tych służb przekazują niezwłocznie prezydentowi Rzeczypospolitej informacje, w każdym przypadku, kiedy prezydent tak zadecyduje. Prezydent jako organ wskazany w konstytucji i ustawie ma pełne prawo, żeby uzyskiwać tego typu informacje. Nie było nigdy obyczaju, żeby prezes Rady Ministrów blokował takie informacje prezydentowi - podkreślił Jabłoński.

• Karol Nawrocki chce zdelegalizować partię. Złożył już wniosek
• 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Co zrealizował, a co zablokował?
• 100 dni Nawrockiego. "Nie zamierza być kukiełką Kaczyńskiego"

Źródło: Trójka

Prowadząca: Sylwia Białek

Opracowanie: Robert Bartosewicz