"Najlepszy album w moim dorobku". Ania Wyszkoni o płycie "Z cegieł i łez"
2022-12-05, 16:12 | aktualizacja 2022-12-05, 16:12
- Pozwoliłam sobie na więcej spontaniczności. Nie analizowałam tak tekstów i każdego dźwięku ani nie szukałam Złotego Graala, tylko po prostu działałam bardzo emocjonalnie. To czuć na tej płycie - mówi w Programie 1 Polskiego Radia o albumie "Z cegieł i łez" Ania Wyszkoni. Piosenkarka zdradza, że płyta powstała w ekspresowym tempie.
- "Z cegieł i łez" to najnowszy album Ani Wyszkoni, która rozpoczyna całkiem nowy rozdział w muzycznej karierze.
- Płyta miała premierę pod koniec listopada, na żywo zaś fani usłyszeli nowe piosenki podczas niedawnego koncertu w Bydgoszczy.
- Artystka zwraca uwagę, że wraz z zespołem przygotowała album w trzy miesiące. To było naprawdę ekspresowe tempo pracy.
Ania Wyszkoni o płycie "Z cegieł i łez" mówi, że "jest bardzo dojrzała". - Uważam, że to jest mój najlepszy album w dorobku i to nie dlatego, że jest najnowszy. Może zabrzmi to nieskromnie, ale sądzę, że doszłam do takiego momentu, kiedy potrafię mówić o sobie dobrze - twierdzi.
- Dojrzałam jako człowiek i również jako artystka. Jestem bardziej pewna tego, co chcę przekazać i w jaki sposób chcę to zrobić. Jestem też pełna zaufania do siebie samej (…). Uwielbiam inspirować się innymi artystami i uczyć się od innych, ale przyszedł też taki moment w moim życiu, kiedy po prostu stawiam sobie granice tej nauki i ufam sobie oraz swoim emocjom - dodaje.
Piosenkarka przyznaje, że chciała to podkreślić na albumie.
- Płyta "Z cegieł i łez" jest o życiu. Poruszam przeróżne tematy, oczywiście temat miłości, ale także szybkiego tempa naszego życia czy w jednym z utworów temat depresji. Jest to dziewięć piosenek i pół godziny muzyki, ale to też powoduje pozostawienie pewnego niedosytu, przez co bardzo chętnie wraca się do tej płyty - słyszymy.
Źródło: Ania Wyszkoni/YouTube
Trzy miesiące pracy nad albumem
Ania Wyszkoni zdradza, że album przygotowała wraz z zespołem w trzy miesiące. - To wszystko jest dla mnie emocjonalne i bardzo świeże, ponieważ płyta zaczęła powstawać w połowie sierpnia tego roku, a już w połowie października musieliśmy oddać materiał. To było ekspresowe tempo - komentuje.
- Poza dwoma piosenkami, które były przygotowane już wcześniej, wszystko tworzyliśmy w bardzo szybkim tempie. To jednak ma swoje plusy. Był taki moment, że pozwoliłam sobie na więcej spontaniczności. Nie analizowałam tak tekstów i każdego dźwięku ani nie szukałam Złotego Graala, tylko po prostu działałam bardzo emocjonalnie. To czuć na tej płycie. Docierają do mnie sygnały od fanów, że czują całą mnie, a ja też często podkreślam, że te piosenki są jak komórki mojego ciała. To jestem po prostu cała ja - mówi Ania Wyszkoni.
Źródło: Ania Wyszkoni/YouTube
Koncerty z nowym materiałem
W niedzielę (4.12) Ania Wyszkoni wystąpiła na koncercie w Bydgoszczy, podczas którego zaprezentowała piosenki z nowego albumu. - To był bardzo ekscytujący moment, ale również bardzo stresujący. Pierwsze koncerty, kiedy prezentuję nowy materiał, budzą większą tremę. Zawsze sięgałam po dwa lub trzy najnowsze utwory, a teraz prezentuję aż osiem piosenek. Proponuję więc prawie całą płytę na moich koncertach. Dlaczego? Jestem bardzo emocjonalnie związana z tym materiałem i chcę się nim pochwalić mojej publiczności. Jestem z niego bardzo dumna - zauważa.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadziła: Anna Will
Gość: Ania Wyszkoni (piosenkarka)
Data emisji: 5.12.2022 r.
Godzina emisji: 14.24
DS/kor