"Śniadanie w Trójce". Fogiel o zamrożeniu cen gazu: rolą rządu jest pomaganie najsłabszym

Rolą rządu jest pomaganie, pomaganie przede wszystkim tym obywatelom najbardziej narażonym i najsłabszym – powiedział w "Śniadaniu w Trójce" Radosław Fogiel (PiS). Gośćmi Beaty Michniewicz byli też Robert Biedroń (Lewica), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta) i Grzegorz Schetyna (PO).

Rząd przyjął projekt ustawy o szczególnej ochronie odbiorców paliw gazowych w roku 2023. Zgodnie z projektem w ramach tarczy energetycznej będą kontynuowane działania osłonowe dla najbardziej wrażliwych odbiorców gazu, w tym gospodarstw domowych. Rządowy projekt wpłynął już do Sejmu. W audycji "Śniadanie w Trójce" Beata Michniewicz pytała gości o ocenę projektu i rozwiązania, z których będą mogli korzystać przedsiębiorcy.

– Przedsiębiorcy w Polsce, tak jak w całej UE, są objęci tzw. pomocą publiczną i ta pomoc publiczna może być realizowana tylko wtedy, kiedy jest dopuszczona w ramach rozporządzenia albo specjalnych przepisów przez KE – przypomniał Paweł Sałek. 

Wskazał, że ta "konstrukcja formalno-prawno-biznesowa", która została zaproponowana przez rząd, dotyczy indywidualnych osób, gospodarstw domowych, gdzie ta pomoc publiczna nie występuje.

– W obecnej sytuacji wojennej, ogólnie co do zasady – szczególnie dla energetyki, w mojej opinii zasady pomocy publicznej powinny być złagodzone – dodał.

Przypomniał, że np. Niemcy otrzymali ekstraordynaryjne warunki pomocy publicznej dla swojej gospodarki, w tym dla energetyki. Wskazał, że wszystkim pomógłby uzgodniony w UE limit cen gazu.

– Od pomagania jest rząd, po to został wybrany – zauważył Robert Biedroń. Jego zdaniem "rząd jak niedźwiedź przesypia tę zimę". – Mamy koniec roku, a żadnych uzgodnień nie ma. To jest dzielenie skóry niedźwiedziu – stwierdził.

Wskazał, że politycy PiS ogłaszają coś, czego w rzeczywistości jeszcze nie ma. 

– Ustawa została przyjęta przez rząd, ale to nie znaczy, że ludzie już mogą z niej korzystać, że ona będzie obowiązywała w przyszłym roku, bo nie wiemy jak jej losy potoczą się w Sejmie, w Senacie i w jakim ostatecznym kształcie ona zostanie przyjęta – powiedział Biedroń.

– Ta ustawa jest kontynuacją tego, co do tej pory już zostało zrealizowane i realizacją "filozofii działania", którą PiS przyjmuje zawsze – podkreślił Radosław Fogiel. 

Jak wyjaśnił, rolą władz i rządu jest pomaganie, przede wszystkim tym obywatelom najbardziej narażonym i najsłabszym. – Przecież to nie pierwsze działanie, które ma na celu ulżenie Polakom. Przypomnę tarczę antyinflacyjną, przypomnę zamrożenie taryf, jeśli chodzi o prąd – wskazał.

Ocenił, że obecna ustawa wychodzi naprzeciw ograniczeniom unijnym. Zaznaczył też, że Polska jest jednym z inicjatorów dyskusji w UE dotyczącej maksymalnych cen gazu.

Grzegorz Schetyna ocenił, że praca w UE i budowanie koalicji, która walczy o ceny gazu, ma sens. Jednocześnie zwrócił uwagę na "fatalne decyzje rządu, a właściwie ich brak".

– Chyba nikt nie założył, że jest zima i niskie temperatury i będzie ogromny kłopot. Zbyt późno się wzięto za te wszystkie sprawy, zbyt późno przygotowano projekt ustawy – ocenił. – Jest koniec listopada, kalendarza nie przesuniecie – wytknął. 

Zaznaczył, że "nie może już słuchać" o wojnie na wschodzie i putinflacji, bo to tylko jeden z powodów wzrostów cen. – Wiemy, w jak katastrofalny sposób prowadziło politykę energetyczną PIS przez ostatnie siedem lat, to jest tego efekt – dodał. 

• Prof. Krasnodębski alarmuje: pomoc publiczna UE idzie głównie do Niemiec i Francji
• Wsparcie firm energochłonnych. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę

Posłuchaj

52:24

Robert Biedroń (Lewica), Radosław Fogiel (PiS), Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Grzegorz Schetyna (KO, PO) o ochronie odbiorców gazu (Śniadanie w Trójce)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadzący: Beata Michniewicz
Goście: Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta RP), Grzegorz Schetyna (PO), Radosław Fogiel (PiS), Robert Biedroń (Lewica)
Data emisji: 26.11.2022
Godzina emisji: 09.06

pr/kor