"Belfer the bestia". Szukając dobrego pedagoga [SŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Belfer the bestia". Szukając dobrego pedagoga [SŁUCHAJ]
Gala plebiscytu "Belfer the bestia"Foto: Antoni Rokicki

XL Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Żeromskiego w Warszawie leży w samym sercu miasta, niedaleko placu Zawiszy. Szkoła obchodzi w tym roku 70. urodziny. Jedną ze szkolnych tradycji związanych z Dniem Edukacji Narodowej jest organizacja konkursu pod nazwą "Belfer the bestia". W tym roku był on organizowany już po raz 18.

Nagrody przyznawane są najlepszym nauczycielom XL Liceum, a wręczają je uczniowie, którzy organizują z tej okazji ogólnoszkolny plebiscyt. Nagrody trafiają do rąk nauczycieli od 2007 roku i są wręczane w co najmniej pięciu kategoriach. Najbardziej przyjazna bestia, najbardziej wymagająca bestia, najbardziej kreatywna bestia, najbardziej wyrozumiała bestia, najlepsza e-bestia to przykład kilku z nich.

– Gala "Belfer the bestia" ma oprawę trochę takiej gali oscarowej. Nauczyciele nie dosłownie, ale w pewien sposób rywalizują ze sobą o to, kto będzie bestią najbardziej skuteczną, bestią najbardziej wymagającą, najbardziej przyjazną, najbardziej barwną, najbardziej kreatywną… – opowiada z uśmiechem Kamil Kwiecień, nauczyciel biologii, który od 2019 roku zdobył siedem nagród bestii.

I choć szkoła kładzie nacisk na naukę przedmiotów ścisłych oraz języków obcych, to uczą się w niej również ci, którzy wiążą przyszłość ze sceną. – Klasa artystyczna dawała nam umiejętności, których szkoła nie uczy – mówi Marcin Sypniewski, który rozpoczął naukę w liceum przy Platynowej 1 w 1999 roku. – Dawała pewną wolność wypowiedzi, wolność i swobodę występowania. To, wbrew pozorom, potem przydaje się nawet w pracy w korporacji, a także w codziennym życiu – zauważa rozmówca, pracujący na co dzień w branży medycznej.  

14 października to dobra okazja, aby zastanowić się, jakimi cechami powinien wyróżniać się dobry pedagog. Zdaniem Marcina Sypniewskiego jest to osoba, która ma bliski kontakt z uczniami, a także uczestniczy w życiu klasy i szkoły. – Nauczyciele, którzy byli wymagający, ale także rozumieli nas, rozmawiali z nami, byli najbardziej przez nas cenieni. Ufaliśmy im – podkreśla.

– Trzeba lubić młodzież. W zawodzie pracuję 41 lat i jeszcze mnie to bawi. Uczę we wszystkich 16 klasach, więc uczniów jest wielu: trzeba ich zachęcać i… być dla nich wyrozumiałym – zdradza Marek Dąbrowski, nauczyciel geografii nagrodzony bestią dla najbardziej przyjaznego nauczyciela. – Zaczynałem w latach 80. w małej wiejskiej szkółce w dawnym województwie łomżyńskim: 80 uczniów, 10 nauczycieli, 3 km do asfaltu. Ale było mieszkanie służbowe, dlatego żeśmy tam zamieszkali. Jak wspominam te początki? Na pewno byłem mniej cierpliwy: denerwowało mnie, że czegoś nie wiedzą, że się nie nauczyli… – opowiada.

– Z czasem przychodzi zrozumienie. Czasami żartuję, że uczeń ma wspaniałą umiejętność wypierania wszelkiej wiedzy, którą przyswoił w ciągu godziny lekcyjnej – dodaje ze śmiechem.


Posłuchaj

19:29
Antoni Rokicki "Belfer the bestia" (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł reportażu: "Belfer the bestia"
Autor reportażu: Antoni Rokicki
Data emisji: 18.10.2022
Godzina emisji: 22.11

pr/kor

Polecane