"Skarby śląskiej szafy". Wystawa w Muzeum Górnośląskim
2022-09-30, 11:09 | aktualizacja 2022-10-01, 20:10
"Skarby śląskiej szafy" to unikatowa wystawa, którą przygotowało Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. Ekspozycja dokumentuje różne aspekty związane ze śląskim strojem, prezentowanym w całej okazałości w podziale na regiony – od Górnego Śląska, poprzez Dolny Śląsk, Śląsk Cieszyński, po Beskid Śląski.
O tym, dlaczego Ślązaczki wkładały pod spódnice kiełbasy, a Ślązacy chodzili z kaniami na głowach, możemy dowiedzieć się z wystawy "Skarby śląskiej szafy". Wchodząc na ekspozycję Muzeum Górnośląskiego, trafiamy do największej skarbnicy strojów śląskich w Polsce. Muzeum Górnośląskie kolekcjonuje zbiory już od przedwojnia. Na wystawie możemy zobaczyć przeszło 200 z nich.
– To skarby, perełki! Rzeczy, które trafiły do naszego muzeum jako pamiątki, ale i przedmioty codziennego użytku, które dotarły tu jako eksponaty – mówi kuratorka wystawy Anna Grabińska-Szczęśniak.
Śląski przekrój
Przeczytaj także:
- Śląscy rzemieślnicy będą uczyć swojego fachu podczas Szychty Kreatywnej
- "Dożynki. Sprawa społeczna", czyli nowa wystawa we Wrocławskim Muzeum Etnograficznym
Co ciekawe, choćby w stroju rozbarskim, czerń uważana była za barwę elegancką, uroczystą. Dlatego kobiecy strój ślubny był w okolicach Bytomia czarny – składał się z czarnej jakli (kamizelki) i czarnej kiecki (spódnicy), jasnym, kolorowym elementem był fartuch. Dopiero do oczepin panna młoda zakładała jasną spódnicę.
Przymierzyć i sfotografować
Atrakcją jest z pewnością możliwość przymierzenia poszczególnych elementów stroju i uwiecznienie tego na fotografii. – Będzie można ubrać się od początku do końca. Podpowie to film. Które guziki zapinać, co włożyć, fartuch pod spodem czy na wierzch? Do tego jeszcze jak każdy z elementów się nazywa – opisuje kuratorka.
Wszystko dopracowane
Muzeum odkrywa przed widzami wiele sekretów śląskich strojów. Łącznie z tym, że można zajrzeć… pod kobiecą kieckę! – Ponad nami wisi manekin w kiecce, by zobaczyć, jak wiele warstw jest wkładanych pod kieckę! Te halki pod nią były nie do pokazywania! A choć nikt ich nie widział, to są przepięknie zdobione: haftowane, dziergane. Wszystko jest dopracowane od początku do końca – podkreśla Anna Grabińska-Szczęśniak.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Zapraszamy na weekend
Prowadzi: Piotr Firan
Autorka materiału reporterskiego: Dorota Stabik
Data emisji: 30.09.2022
Godziny emisji: 11.45
mg/mk/kor