Autobusy bez kierowcy i kolej gondolowa – przyszłość miejskiego transportu?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Autobusy bez kierowcy i kolej gondolowa –  przyszłość miejskiego transportu?
"Polinka" jest jedną z atrakcji turystycznych WrocławiaFoto: Forum / Bartłomiej Kudowicz

Najpopularniejsze środki transportu miejskiego, czyli metro, tramwaj i autobus, mają coraz mocniejszą konkurencję ze strony nowych wynalazków. Jednym z nich jest kolej gondolowa, która funkcjonuje m.in. we Wrocławiu.

Charles H. Duell w 1899 roku stwierdził, że "wszystko, co było do wynalezienia, zostało już wynalezione". Na szczęście nie wszyscy wzięli sobie do serca słowa szefa amerykańskiego urzędu patentowego – nowe wynalazki powstają do dziś w wielu dziedzinach życia, nie wyłączając transportu publicznego.

Duobus – pojazd z lamusa

W latach 70. i 80. XX wieku w Niemczech furorę robił pojazd zwany duobusem. Był on częściowo napędzany silnikiem Diesla, a częściowo przez trakcję elektryczną. Został wynaleziony w odpowiedzi na kryzys naftowy, który wywindował ceny paliw na rekordowe poziomy. Duobus był tańszy w eksploatacji od zwykłego autobusu miejskiego, a zarazem mógł dotrzeć w rejony, gdzie – ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury – nie dojechałby np. trolejbus.

Duobusy były uważane za przyszłość komunikacji miejskiej nie tylko w Niemczech – do czasu, gdy kryzys naftowy dobiegł końca i stały się ekonomicznie nieopłacalne. Zostały wycofane z eksploatacji przez naszych zachodnich sąsiadów w 1996 roku. W ostatnich latach na świecie pojawiły się dużo nowocześniejsze trolejbusy z podwójną homologacją, która pozwala im na zapuszczanie się w rejony pozbawione trakcji elektrycznej. Takie pojazdy można spotkać m.in. na ulicach Trójmiasta.

Miniautobus bez kierowcy

W niektórych miastach testowane są też małe autonomiczne autobusy, napędzane energią elektryczną. Zabierają one na pokład kilkunastu pasażerów i przydają się na przykład na ciasnych, osiedlowych uliczkach, jako środek transportu dowożący mieszkańców do najbliższej stacji metra. – Liczymy, że w najbliższych latach będą one odgrywały największą rolę w rozwiązaniu problemu "pierwszego i ostatniego kilometra" oraz w miejscach, które są niedostępne dla pojazdów takich jak autobusy – mówił w Trójce Mikołaj Kwiatkowski, ekspert do spraw rozwoju nowych technologii.

Problemem w rozpowszechnieniu autobusów autonomicznych może być ich wysoka cena, oscylująca w okolicach 250 tys. dolarów.

Kolej na kolej gondolową?

Za transport publiczny przyszłości uważana też bywa kolej gondolowa. W Polsce można z niej skorzystać m.in. nad Soliną, gdzie niedawno startował Trójkowy Rajd Rowerowy. Może ona być jednak z powodzeniem używana również w miastach, pod warunkiem, że dysponują one odpowiednią przestrzenią.

Swoją "Polinkę" ma od niedawna Wrocław. W tygodniu służy ona jako środek transportu studentom Politechniki Wrocławskiej, a w weekendy korzystają z niej turyści. – Jest jednym z pięciu najbardziej oczekiwanych miejsc, które turyści chcą odwiedzić we Wrocławiu – mówił w "Trójce przed południem" Andrzej Charytoniuk z biura prasowego Politechniki Wrocławskiej.

Do wprowadzenia kolei gondolowej przymierzają się także włodarze Wiednia. Koszt jej wybudowania wyliczyli na ok. 30 mln euro, a więc cztery razy mniej, niż kosztowałaby budowa metra o podobnych właściwościach. Na dodatek jest ona w dużym stopniu zautomatyzowana, a do jej obsługi wystarczą dwie osoby.


Posłuchaj

12:28
Miejska komunikacja przyszłości (Trójkowy punkt techniczny)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójkowy punkt techniczny
Autor: Paweł Turski
Data emisji: 8.06.2022
Godzina emisji: 11.23

kc

 


Polecane