Van de Graaff – Polenderka w teatrze i w filmie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Van de Graaff – Polenderka w teatrze i w filmie
Julia van de GraaffFoto: mat. prasowe

Julia van de Graaff ma korzenie holenderskie i polskie, co z powodzeniem wykorzystuje w swojej pracy. A jest "aktorką i bezkompromisową producentką teatralną i filmową" jak przedstawił ją Redbad Klynstra. W rozmowie opowiada m.in. o sytuacji w teatrze i mediach niderlandzkich.

Tomasz Karolak PAP archiwalny 1200.jpg
Tęsknota za zespołem marzeń

Sama o sobie mówi, że jest Polenderką i bardzo dobrze się z tym czuje. Wychowywała się w latach 70. XX w. jako typowe dziecko nie tylko dwóch kultur, ale dodatkowo – dwóch kultur rozdzielonych żelazną kurtyną. Te niezwykłe mimo wszystko doświadczenia wykorzystała później w swojej pracy artystycznej.

Posłuchaj

48:47
Julia van de Graaf o sobie i kulisach niderlandzkich mediów (Trzy gramy Redbada/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Podczas pobytu w Polsce, Julia spędzała bardzo dużo czasu w teatrze za kulisami – jej mama była aktorką. – Kiedy miałam 14-15 lat, byłam pod dużym wrażeniem atmosfery w Polsce. To były lata 80. i nie można było mówić wprost, więc się mówiło podtekstami. To powodowało, że tworzyło się niezwykłe napięcie, energia bez słów między publicznością a aktorami – wspomina. – Bardzo chciałam być w teatrze – dodaje.

I to pragnienie się spełniło: trafiła do szkoły teatralnej w Maastricht. Pod koniec studiów pojechała na wymianę do Polski, do krakowskiej szkoły teatralnej, na zajęcia do Krystiana Lupy. – U niego aktor nie pracuje nad tym, jak ma powiedzieć dialogi czy monologi, ale nad tym, z czego to wynika. Więc w próbach cały czas budujesz monolog wewnętrzny i wchodzisz coraz bardziej w tę postać – tłumaczy artystka. – To widać w jego przedstawieniach: tworzy się niebywała atmosfera miedzy jego aktorami. Aż można kroić ją na plasterki – opowiada. I przyznaje, że to było fantastyczne doświadczenie, z którego do dzisiaj korzysta.

Obecnie, po blisko 25 latach aktorskiej kariery, Julia van de Graaff jest także uznaną producentką teatralną i filmową. To bardzo zaintrygowało Redbada Klynstrę: – Jak potrzeba występowania, spotkania z widzami ma się do bycia producentem? To też jest kreatywna praca, jednak zupełnie innego rodzaju – zapytał. – Całe życie podziwiałam aktorki amerykańskie, które też są producentami własnych filmów, jak Jodie Foster czy Charlize Theron – przyznała Julia. – I sama w tym kierunku poszłam.

Cleo & Lex trailer [lang]/YouTube Blau Hynder

***

Tytuł audycji: Trzy gramy Redbada
Prowadzi: Redbad Klynstra-Komarnicki
Data emisji: 08.05.2021
Godzina emisji: 13.07

pr

Polecane