Jak kiedyś porywano samoloty?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jak kiedyś porywano samoloty?
Centralny Port Komunikacyjny ma być czymś więcej niż tylko wielkim lotniskiem.Foto: Guido Benedetto/shutterstock.com

- W latach 60. i 70. latanie stało się powszechne. Nie było jednak wówczas żadnych środków bezpieczeństwa. Można było przejść przez budynek lotniska niezatrzymywanym i wnieść na pokład samolotu, co się chciało - mówi Brendan Koerner, autor książki "Niebo jest nasze".

Posłuchaj

Jak kiedyś porywano samoloty? (Terminal trzeci/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Dawniej pasażer lecący samolotem dostawał kraby, homary, szampana, najlepsze koktajle. I to w klasie ekonomicznej, również na krótkich trasach. Dziś płaci się nawet za paczkę krakersów.

Okazuje się, że podobnie jest ze środkami bezpieczeństwa stosowanymi w samolotach i na lotniskach. W latach 60. i 70. wyglądało to zupełnie inaczej niż dziś. Jak? I co wpłynęło na zmianę przepisów? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.

***

Tytuł audycji: Terminal trzeci
Autor: Jan Niebudek
Gość: Brendan Koerner (dziennikarz, autor książki "Niebo jest nasze")
Data emisji:
29.07.2017
Godzina emisji: 
8.46

mk/czaj

Polecane