Jak Bieg Rzeźnika to tylko parami
2011-06-17, 18:06 | aktualizacja 2011-06-17, 18:06
W pięknej scenerii Bieszczad 24 czerwca odbyła się impreza biegowa na 80-kilometrowym dystansie.
Posłuchaj
- Bieg jest wyjątkowy, bo rozgrywa się w jednym z najpiękniejszych miejsc w Polsce, jest także najtrudniejszym biegiem w naszym kraju, tu się można naprawdę sprawdzić - opowiada Mirosław Bieniecki, dyrektor imprezy.
By przejść tę trasę z plecakiem należałoby przeznaczyć trzy dni, Bieg Rzeźnika pozwala zobaczyć wszystko w jednym dniu. - Przebycie tych gór w jeden dzień to jest jedyna w swoim rodzaju szansa zobaczenia tak długiego i fajnego szklaku od wschodu do zachodu słońca przy fantastycznej obsłudze i świetnej atmosferze - zachęca.
Bieg startuje o wschodzie Słońca, a dokładnie o 3 rano, limit czasu to 12 godzin, uczestnicy skazani są na warunki przyrody, stąd pomysł biegu w parach - by się wzajemnie wspomagać. - Ciekawy pomysł i cały czas w konwencji "biegam, bo lubię" - dodaje Paweł Januszewski.
Rejestracja on-line została już zamknięta, ale zgłoszenie będzie możliwe w przeddzień zawodów. Wszystkie szczegółu na stronie biegrzeznika.pl.
Impreza odbywa się pod patronatem Trójki.
Aby usłyszeć specjalny hymn skomponowany na Bieg Rzeźnika wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Biegam, bo lubię" można słuchać na antenie Trójki w każdy czwartek o 17.20. Zapraszamy.
(asz)