Piotrowska-Oliwa: wojna nikomu się nie opłaca

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Piotrowska-Oliwa: wojna nikomu się nie opłaca
Połączenie gazowe Polski ze Słowacją to część tzw. Korytarza Północ-Południe.Foto: Glow Images/East News

- Sytuację za wschodnia granicą utożsamiam z gazem. To od razu kojarzy się nam z polityką. To, co tam się dzieje, ma implikacje nie tylko dla Polski,ale także dla całej Europy - mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, członek rad nadzorczych spółek telekomunikacyjnych.

Posłuchaj

Salon Ekonomiczny Trójki i Dziennika Gazety Prawnej: Grażyna Piotrowska-Oliwa: wojna nikomu się nie opłaca
+
Dodaj do playlisty
+

Grażyna Piotrowska-Oliwa przypomina, że 1/3 całej europejskiej konsumpcji gazu pochodzi z Rosji. - Ogromna część tranzytu idzie przez Ukrainę, to nie tylko Nord Stream czy gazociąg przechodzący przez Polskę, czyli rura jamalska. Mała część konsumpcji Ukrainy pochodzi z jej własnego wydobycia. Trudno z niepokojem nie patrzeć na to co się dzieje - mówi.

Gość "Salonu ekonomicznego" mówi, że jest optymistą. - Wojna nikomu się nie opłaca, duże zamieszanie także. Wojna nie opłacałaby się również Rosji. Europa to ogromny rynek zbytu i żaden z producentów nie chciałby go stracić - dodaje.

Czy przyspieszenie budowy dolnej nitki gazociągu, czyli South Streamu staje się realne? Czy ten gazociąg mógłby w tej sytuacji powstać szybciej? - Oprócz tranzytu, który idzie przez Ukrainę, jest też 30 mld metrów sześciennych przepustowości, który ma Gazociąg Jamalski. Poza tym North Stream nie jest wykorzystany w całości, co nie znaczy, że nie mógłby być. South Stream to jest osobna kwestia - mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa.

Więcej w rozmowie z Grażyną Piotrowską-Oliwą w "Salonie Ekonomicznym Trójki i Dziennika Gazety Prawnej".

 

mp

Polecane